Utarła się opinia, że jeśli dokucza nam alergia na kurz to powinniśmy wyeliminować wszystko, na czym może on „osiąść”, czyli: wykładziny, zasłony, meble tapicerowane, itp.
Nasuwa się jednak od razu pytanie, czy pozbycie się tych rzeczy spowoduje, że problem zniknie? Niestety nie… będzie on dalej obecny pozostając w powietrzu.
Pozbywając się np. dywanu, sprawimy, że kurz nie osiądzie na nim, ale pozostanie w powietrzu. Postawmy zatem pytanie: czy lepiej walczyć z kurzem w dywanie czy w powietrzu? Wniosek jest prosty – dywan stanowi „lep” na kurz i nie jest on zagrożeniem dla alergika jeżeli dbamy o jego higienę i regularnie go czyścimy.
Objawy alergii na kurz/roztocze:
Ze względu na to, iż alergeny roztoczy to również alergeny kontaktowe, mogą wywołać niepożądane reakcje skórne:
Niestety uczulenie na kurz/roztocze ma charakter ciągły, dlatego często dokuczają nam dolegliwości takie jak:
Jednak niezaprzeczalnie, jednym z największych skupisk kurzu w domu jest między innymi nasze łóżko. Tam też roztocza mają wręcz doskonałe warunki do rozwoju. Tu szczególnie trzeba zadbać o higienę i cyklicznie korzystać ze specjalistycznego, najlepiej bezwodnego, czyszczenia materacy.
Niestety nie mamy możliwości, aby pozbyć się całkowicie roztoczy z naszego otoczenia. Możemy jednak ograniczyć ich występowanie.
CO NALEŻY ZROBIĆ, ABY ZMNIEJSZYĆ DOLEGLIWOŚCI?
Poprzez zastosowanie tych kilku podstawowych zasad, wzrośnie komfort życia każdego a szczególnie alergika.